Proboszcz z billboardu o transplantacji
Źródło:Gazeta Wyborcza Katowice
"Zostaw serce na ziemi. Lżej będzie trafić do nieba" - takim hasłem ks. Piotr Sadkiewicz, proboszcz z Leśnej koło Żywca, będzie w całej Polsce promował gotowość do oddania po śmierci swoich organów do transplantacji
Ksiądz pojawił się na 200 billboardach, które w tym tygodniu wieszane są w największych polskich miastach. Pozostaną tam do połowy stycznia. Znajdzie się też na plakatach i ulotkach, które trafią do wielu polskich kościołów.
- Ideę transplantacji trzeba promować, bo Polacy wciąż mało o tym wiedzą. Rozmawiamy o tym tylko wtedy, gdy wybucha jakaś afera albo gdy problem bezpośrednio dotyka konkretnej rodziny - mówi ks. Sadkiewicz.
Kapłan nieprzypadkowo trafił na billboard. Od kilku lat w swojej parafii św. Michała Archanioła w Leśnej organizuje akcje krwiodawstwa, szuka dawców szpiku kostnego oraz namawia do wypełniania deklaracji gotowości oddania organów po śmierci. Sam był kiedyś dawcą szpiku kostnego. Za zasługi na rzecz propagowania transplantacji, jako nowej formy ewangelizacji życia parafian, otrzymał Nagrodę im. Brajana Chlebowskiego. Ten sześcioletni chłopiec w 2005 roku uratował przed śmiercią ojca i lokatorów łódzkiej kamienicy. Gdy zauważył ogień, zadzwonił po straż pożarną. Sam zginął, ale jego organy ocaliły życie kilkorgu ciężko chorym dzieciom.
Nagrodę ustanowiło Stowarzyszenie Pomocy Ludziom z Uszkodzoną Wątrobą "Życie po przeszczepie", które teraz zainicjowało kampanię na rzecz transplantacji. Billboardy z kapłanem są jej pierwszą odsłoną. - To celowy zabieg, ponieważ wielu Polaków nie zdaje sobie sprawy, że kościół katolicki nie tylko nie jest przeciwny idei transplantacji, ale wręcz do niej zachęca - dodaje ks. Sadkiewicz.
Billboardy zachęcają do wypełnienia oświadczenia woli o oddaniu organów, co może kiedyś komuś uratować życie. Aby odpowiednią deklarację otrzymać za darmo pocztą do domu, wystarczy wejść na stronę www.przeszczep.pl.