Serce nie sługa, krew nie woda
To zmienione powiedzenie powinno uświadomić każdemu człowiekowi, że stan serca i całego układu krążenia ma zasadnicze znaczenie dla zdrowia, a nawet życia. Niestety, wielu ludzi prowadzi nieaktywny, stresogenny tryb życia, nieprawidłowo się odżywia i pali tytoń.
Czynniki te, podobnie jak cukrzyca i nadciśnienie tętnicze, są podstawowymi przyczynami rozwoju miażdżycy (arteriosklerozy). Miażdżyca polega na stwardnieniu ścian tętnic wskutek odkładania się w nich lipidów (szczególnie cholesterolu) i wapnia. Postępujące zwężenie tętnic, szczególnie wieńcowych, mózgowych, oraz aorty, prowadzi do zmniejszenia przepływu krwi - niedokrwienia. W sercu powoduje to rozwój choroby niedokrwiennej
(jej charakterystycznym objawem jest silny ból w okolicy serca - znany pod nazwą dusznicy bolesnej).
Konsekwencją choroby niedokrwiennej serca może być zawał serca (popularnie zwany atakiem serca). Zawał jest w istocie martwicą niezaopatrywanej w tlen części serca. Gdy jest on rozległy, konsekwencją może być zgon. W leczeniu choroby wieńcowej stosuje się leki przeciwdusznicowe (m.in. niyroglicerynę), leki przeciwzakrzepowe, a także zabiegi chirurgiczne. Należą do nich tak zwane bypassy oraz angioplastyka. Bypass, czyli po polsku przęsłowanie, umożliwia stworzenie połączenia omijającego zablokowane miejsce. Angioplastyka polega na wprowadzeniu do zwężonego naczynia cewnika z niewielkim balonikiem. Nadmuchanie go w odpowiednim miejscu pozwala rozsunąć zwężenie i usunąć złogi tłuszczu. Zakłucenia rytmu pracy serca (arytmię) można leczyć operacyjnie przez wszczepienie sztucznych, elektrycznych rozruszników serca.
Swój czy obcy - swoisty dylemat układu odpornościowego.
Każdy organizm, także człowiek, narażony jest na wnikanie ciał obcych, na przykład chorobotwórczych wirusów, bakterii, grzybów i pierwotniaków. te ciała obce to patogeny, czyli czynniki chorobotwórcze. Mogą one dostawać się do wnętrza naszego organizmu przez skórę, drogi oddechowe, pokarmowe, moczopłciowe czy na skutek zranień. Wiele ciał obcych rozprzestrzenia sie po całym ciele i może się rozwijać w większości narządów oraz tkanek. Między innymi z tych względów najważniejsze elementyukładu odpornościowego związane są z układem krwionośnym oraz limfatycznym - krążące w nich naczyniach krew i limfa docierają do każdego zakątka ciała.
Nasz organizm wykorzystuje do obrony różne strategie: komórkową oraz humoralną. Za odporność komórkową odpowiedzialne są leukocyty obdarzone zdolnością do pochłaniania i wewnątrzkomórkowego trawienia lub usuwania ciał obcych (m.in. makrofagi, neutrofile i eozynofile oraz część limfocytów T). W reakcjach odpornościowych humoralnych organizm wykorzystuje różne substancje chemiczne - najważniejsze są tu przeciwciała, czyli białka odpornościowe (immunoglobiny). Przeciwciała są produkowane i uwalniane przez uczulone limfocyty B w odpowiedzi na pojawienie się w naszym ciele antygenu. Antygenem może być białko (na przykład składnik ściany komórkowej bakterii), obce dla naszego organizmu, wyzwalające odpowiedź immunologiczną.
Organizm człowieka wykorzystuje kilka "linii obronnych
Nasz organizm wykorzystuje zarówno mechanizmy ogólne, nieskierowane przeciwko konkretnemu zagrożeniu (odporność nieswoista), jak i skierowane przeciwko konkretnemu antygenowi (odporność swoista). W pierwszym wypadku mechanizmy odpornościowe istnieją od urodzenia i do ich wykształcenia nie trzeba uprzedniego kontaktu z antygenem. W drugim - odporność jest nabywana dopiero po kontakcie z konkretnym antygenem i działa tylko na niego. Wbrew pozorom arsenał "pierwszej linii obronnej" naszego organizmu (środków odporności nieswoistej) jest inponujący i pozwala na powstrzymanie większości potencjalnych intruzów. Pierwszą zaporę stanowi tu skóra wraz z wydzielinami - szczelność naskórka jest barierą mechaniczną, a pot zawiera kwas mlekowy i dużo soli, co niszczy większość bakterii oraz grzybów. W łoju zaś znajdują się lotne kwasy tłuszczowe, działające bakteriobójczo. Ślina, łzy, śluz dróg oddechowych i pokarmowych zawierają z kolei lizozym - białko rozkładające ściany komórkowe wielu bakterii. Liczne krążące we krwi i limfie leukocyty mają naturalną zdolność rozpoznawania, wchłaniania i trawienia ciał obcych.
Jeżeli jednak intruz będzie dostatecznie liczny lub "ujdzie uwadze" pierwszej linii obrony, istnieje możliwość odparcia ataku, dzięki wykorzystaniu odporności swoistej - jqk gdyby drugiej linii obronnej.
W tym wypadku zasadnicze pytanie brzmi: Jak rozpoznać konkretnego intruza? Istotną rolę odgrywają tutaj makrofagi. Leukocyty te nietylko niszczą intruza, ale takąe fragmety jego antygenów umieszczają na powierzchni błony komórkowej. Można powiedzieć, że dany makrofag pokazuje na zewnątrz biochemiczne cechy intruza, jakby krzyczał: "Popatrzcie wszyscy! Tak wygląda obcy!". W ten sposób makrofag umożliwia przepływającym w pobliżu limfocytom T pomocniczym rozpoznanie cech konkretnego antygenu.
Jedną z reakcji limfocytu T pomocniczego jest wówczas wydzielanie specjalnych białek (interleukin), które pobudzają określone limfocyty B. Każdy taki pobudzony limfocyt powiększa się, a następnie wielokrotnie dzieli mitotycznie. W ten sposób powstaje liczny szczep jednakowych komórek plazmatycznych zdolnych do produkcji tylko jednego rodzaju przeciwciała. Uwolnienie do krwii lub limfy cząsteczki przeciwciała docierają do miejsca zakażenia i specyficznie się łączą z konkretnym antygenem. Powstanie kompleksu antygen-przeciwciało uruchamia lawinę wydarzeń. Przede wszystkim kompleks rozpoznawany przez specjalne enzymy osocza ulega zniszczeniu. W niektórych wypadkach przyłączenie się przeciwciał do antygenów intruza powoduje jego unieczynnienie. Kompleksy antygen - przeciwciało pobudzają także do działania makrofagi.
W drugiej linii obronnej organizmu działają ponadto agresywne komórki. Głównie są to limfocyty T, zdolne do rozpoznawania i atakowania komórek zarażonych wirusem lub zmienionych nowotworowo.
W czasie pierwszego kontaktu z intruzem odpowiedz immunologiczna naszego ustroju na jego antygeny następuje powoli. Uczulenie, namnożenie odpowiednich limfocytów i produkcja cząsteczek przeciwciała mogą trwać od kilku do kilkudziesięciu dni. Często w tym czasie rozwija się stan zapalny, któremu towarzyszy gorączka i osłabienie.