Motocykliści na podkarpaciu

W niedzielę 27.04.2008 r. w Małej koło Ropczyc odbyło się się kolejne - piąte już wiosenne spotkanie motocyklistów z okazji Uroczystego Rozpoczęcia Sezonu Motocyklistów na Podkarpaciu.

Zlot był są okazją do spotkania się wielu środowisk motocyklistów, promocją regionu Podkarpacia i okazją do krzewienia ideii bezpieczeństwa na drodze. Tegoroczne spotkanie promowało szczególnie ideę transplantacji narządów pod hasłem :
Nie pojadę z sercem do nieba.

Wzięło w nim udział około 4000 motorów ( 6000 motocyklistów + 2000 ludzi towarzyszących imprezie) i wielu fanów motoryzacji z terenu Podkarpacia i sąsiednich województw. Zjechały motory od Warszawy po Zamość, z Łódzi , Kielc, Częstochowy, od Krakowa po Opole i aż po Cieszyn. Była w Małej cała południowa Polska. Przygotowano w ramach promocji imprezy i regionu wiele materiałów promocyjnych. Były breloczki z figurą Ch. Króla i logiem "Podkarpackie" , baner Stowarzyszenia "Życie po przeszczepie" wspierający główne przesłanie zlotu , naklejki dla kierowców aut: motocykle są wszędzie, figurki Ch. Króla - symbol Małej. Były również dla wszystkich "Oświadczenia woli"

Program tegorocznego spotkania obejmował :

9.00 - zjad motorów w Małej. Zapisy w recepcji Zlotu. Pobranie pamiątek Zlotu.
10.00 - Msza św z przesłaniem: Nie pojadę z sercem do Nieba... Rozdaliśmy około 2500 Oświadczeń woli. Motocykliści manifestowali - co widać na zdjęciach - przychylność tej ideii.
11.30 - posiłek na stadionie i spotkania środowisk. Wspólne zdjęcie. W międzyczasie oglądano cud Podkarpacia - pomnik Chrystusa Króla.
13.00 - parada motorów na trasie Mała - Rzeszów, a w Rzeszowie przejazd ulicami: Krakowska, Lwowska, Rejtana, Pow. Warszawy, Hetmańska, Słowackiego - zakończona koło 15.00 postojem na Rzeszowskim Rynku , koncertem , rozdaniem nagród. Po drodze oczekiwały na motocyklistów liczne tłumy ludzi. Także na rzeszowskim rynku było wielu chętnych na spotkanie z motorami i motocyklistami.

Wydaje się, że zrealizowano założenia Zlotu, a nadchodzące od uczestników maile potwierdzaję tę opinię. Okazało się, że wśród motocyklistów są ludzie po przeszczepach i tacy którzy ofiarowli innym narządy swoich zmarłych bliskich. Było wielkie zainteresowanie tym przesłaniem w mediach: gazety, radia, tv prosiły o info i komentarze. Wielu biorących udział w tej imprezie zapowiada częste powroty w nasze Podkarpackie strony i już czeka na następne - jesienne spotkanie.
Dziękując, za mam nadzieję owocną współpracę polecamy się już na kolejne jesienne spotkanie które będzie w Małej 5.10.2008 r.